Ząbkami oczywiście!
A oto nowy nabytek i ostatnio ulubiona zabawka Mai (nasza nie koniecznie ponieważ gra 7 melodyjek i ogólnie po 10 min mamy ochotę wynieść ją do piwnicy)
Maja od niedawna pokazuje gdzie jej pluszaki mają oczy, a dziś pokazywała również gdzie oczy ma piesek i kotek w książeczce. Książki w ogóle ostatnio bardzo ją ciekawią a zwłaszcza przekładanie stron. Uważnie obserwuje ilustracje zwłaszcza zwierząt. A kiedy mówimy jej jakie odgłosy wydają, śmieje się i widać, że jej się strasznie to podoba .
Nowością jest też to, że kiedy coś chce, wyciąga do tego rękę i mówi "da, da", co oznacza chyba daj.
A kiedy jej coś upadnie (najczęściej to coś zostaje specjalnie wyrzucone) patrzy na mnie, potem na tą rzecz i woła "ba", co ma chyba oznaczać bach.
Powoli zaczynamy się dogadywać :D
Oj śliczny uśmiech i ząbki:)
OdpowiedzUsuńJA tż po dłuższym słuchaniu melodyjek, mam ochotę wyjść i gdzieś się schować, ale czego się nie robi dla dziecka:)
Dokładnie. Niestety u nas wszystko co gra jest najciekawsze :)
Usuńależ cudne ząbki, teraz bójcie się jak będzie gryźć :)
OdpowiedzUsuńteż mamy grającego pchacza i doprowadza nas do szaleństwa, ale widząc radość Emilki ciężko nam go zabrać :)
w końcu chodzi, żeby nasze dzieciaczki były szczęśliwe, a z tych zabawek na szczęście wyrosną :)
Wyrosną, wyrosną... Tylko ja do tego czasu chyba oszaleję ;)
Usuńsuper ze Majeczka taka komunikatywna :) moj to tylko placzem wymusza i sama mam sie domyslić o co chodzi a im dluzej tego nie robie tym w wieksza furie wpada ;/
OdpowiedzUsuńząbki cudowne !!!! :)
U nas na szczęście wymuszania nie ma. Na razie. Wszystko przed nami :)
UsuńŚliczne ząbki, i boska dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy do Nas http://spelnionazonaimama.blogspot.com/
Dziękuję za zaproszenie :)
UsuńOsinek też ma samochód z melodyjkami na szczęście dla nas baterie się wyczerpały i jakoś nie koniecznie chce się nam kupić drugie:)
OdpowiedzUsuńNiestety teraz większość zabawek wydaje jakieś dźwięki. Fajnie jeśli mają funkcję przyciszania.
Usuń