Długo na to czekałam i w końcu jest!
Maja od paru dni świadomie mówi mama!
Uwielbiam to!
Chyba tylko inna mama może zrozumieć mój zachwyt :)
Oprócz tego Maja mówi jeszcze:
tata- wiadomo
papa- na pożegnanie
jest- kiedy znajdzie coś czego szuka
(ostatnio obudziła się w nocy, D. po nią poszedł, przyniósł ją do naszego łóżka a ona zobaczyła, że jestem pod kołdrą i krzyknęła JEST!)
mniam mniam- na widok jedzenia
ada- nie wiem dlaczego mówi tak na Kubę
alo- do telefonu
lala- na lalkę
aaa- kładąc się na poduszce i udając, że śpi.
tak- wiadomo
nie- wiadomo
da- czyli daj
ni ma- czyli nie ma.
nie- wiadomo
da- czyli daj
ni ma- czyli nie ma.
No i śpiewa najczęściej lalala.
A ostatnio hitem u nas jest:
I za każdym razem, kiedy misie wyłaniają się zza widnokręgu maja krzyczy JEST! a później już tylko tańczy wpatrzona w ekran :)
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńBrawo Maju:) jaka mądra z Ciebie dziewczynka:)
OdpowiedzUsuńcudowny jest ten bobo język :)
OdpowiedzUsuńa świadome mama to melodia dla ucha, chyba że później ciągle jest tylko mama, mama...
No właśnie. Słowo mama wypowiedziane przez Maję- mogę słuchać cały czas. Ale u Kuby... Jak słyszę "Mamo, a dlaczego..." po raz setny to nieraz mam ochotę wyskoczyć przez okno ;)
Usuńcudownie:) też czekam na ten moment:) tak jak mówisz nikt nie jest w stanie zrozumieć tego szczęścia i dumy, tylko inne mamy:) Zapraszam po wyróżnienie dla Twojego bloga na: http://lifestajlababy.blogspot.com/2013/01/czego-o-mnie-nie-wiecie-versatile.html
OdpowiedzUsuńBrawo "MAMA" :)) a ja zapraszam do zabawy - jesteś nominowana http://www.greeneyekitty22.blogspot.com/2013/01/dostaam-wyroznienie-versatile-blogger.html
OdpowiedzUsuńbrawa dla gadułki
OdpowiedzUsuń