Dzień Dziecka mieliśmy w planach spędzić się na rynku łódzkiej Manufaktury, gdzie miało być miasteczko Lego i wiele innych atrakcji dla dzieci. Kuba już od początku tygodnia nie mógł się doczekać, aby tam pojechać.
Po południu spakowaliśmy wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, dzieci do auta i wyruszyliśmy.Jednak kiedy dotarliśmy na parking Manufaktury zaskoczyła nas wielka ulewa i burza. Przeczekaliśmy ją w galerii, jednak po godzinnej ulewie po atrakcjach nie zostało ani śladu.
Resztę dnia spędziliśmy więc na placu zabaw. Odwiedziliśmy też oczywiście sklep z zabawkami . W tym roku postanowiliśmy, że Kuba sam wybierze sobie prezent za określoną kwotę.
On oczywiście miał już prezent dawno upatrzony i już po chwili dumny stał w kolejce do kasy z zabawką w ręku.
Mai prezent chodził za mną już od dawna, ale ciągle Maja wydawała mi się za mała.
Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę.
Maja od soboty ciągle przekłada mebelki w domu, kładzie laleczki spać, karmi.
Istny szał.
A, że laleczki są cztery, więc oczywiście są to mama w warkoczu, tata w krawacie i dzieci, chłopiec i dziewczynka.
I jak to w prawdziwym życiu, tata ciągle wychodzi do pracy a mama... śpi?
Dobrze by było ;p
super ten domek:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że dzieciaki zadowolone z prezentów:)
OdpowiedzUsuńsuper ten domek, kupowałaś go na allegro??
OdpowiedzUsuńNie, w Smyku:)
Usuńwow jaki fajny domek
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent! A Kuba co sobie wybrał?:)
OdpowiedzUsuńZestaw żołnierzy i różne akcesoria do tego. Jak to chłopak :)
Usuńhaha, mama śpi :)
OdpowiedzUsuńjasne.
udane prezenty.
sama bym sie pobawila!!!!!
OdpowiedzUsuńMaja ma śliczne oczka fajny taki domek ja też kupie Leni jak będzie starsza :)
OdpowiedzUsuńDzieciaczki przeszczesliwe- widac na zdjeciach. Musze pomyslec o takim domku dla mojej corci.
OdpowiedzUsuńAle bajerancki ten domek :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny prezent:)
OdpowiedzUsuń