środa, 10 lipca 2013

Ślesin jezioro

Zachciało nam się jeziora. Takiej namiastki wakacji. Pogoda piękna a w mieście, zwłaszcza takim jak Łódź, wiadomo, pozostaje tylko zatłoczony basen bez grama cienia, gdzie ręcznik leży koło ręcznika a w wodzie trzeba się rozpychać łokciami. Jest oczywiście parę kąpielisk, ale czystość wody w nich pozostawia wiele do  życzenia.  A my chcieliśmy czystą wodę (w miarę), plażę i las dokoła.
Wstaliśmy więc wcześnie rano i przejechaliśmy ok 140 km, żeby znaleźć się w małej miejscowości  Ślesin niedaleko Lichenia. Na szczęście połowę trasy pokonaliśmy autostradą, więc przejechaliśmy w miarę szybko i cały dzień spędziliśmy nad jeziorem ślesińskim. 
Piękne miejsce z pewnością godne polecenia, zresztą zobaczcie sami.


ekwipunek do pływania musiał być 


i do piasku oczywiście też


 Maja zaczęła nieśmiało i przez pierwszą godzinę bawiła się tylko na brzegu. A później weszła do wody i już nie chciała w ogóle z niej wychodzić.



 Przerwa w pływaniu. Suszymy się i czekamy na rybkę.




 Kuba w swoim żywiole



 lody musiały być



 Maja padła dopiero po 18 a my w tym czasie poszliśmy zwiedzać

















 fontanna niestety nieczynna akurat


 i oczywiście plac zabaw na koniec już wieczorem







 Na pewno jeszcze tam wrócimy!




10 komentarzy:

  1. świetne miejsce! cieszę się, że udało Wam się chociaż trochę powakacjować. U nas też tylko małe wypady, wakacji w tym roku raczej nie będziemy mieli:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mieliśmy jechać nad morze, ale już teraz nie jestem pewna tego wyjazdu. Wszystko zależy od męża i od tego kiedy wróci

      Usuń
  2. Super, super:) my w tym roku planujemy pojechać nad morze z babcią, ale czy się uda...zobaczymy

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne miejsce! Fajnie, że mogliście troszkę odpocząć od miasta. My wolimy plaże mało zaludnione i na szczęście mamy kilka w swojej okolicy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście też wolę te mniej zaludnione, ale moje dzieci już nie. Kuba potrzebuje towarzystwa dzieci a poza tym bezpieczniej dla nich jest, kiedy jest brodzik wydzielony i ratownik :)

      Usuń
  4. śłicznie tu u was pzodrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale tam jest fajnie!!! Zazdroszczę pobytu nad jeziorem :) My się nie możemy zgrać z wolnym M i pogodą ładną..

    OdpowiedzUsuń
  6. I ile radości! Piękne miejsce;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...