środa, 7 sierpnia 2013

Nocnik- trudny temat

Jeszcze parę miesięcy temu byłam pewna, że odzwyczajenie Maj od pampersów to będzie pestka. Jakże mogło by być inaczej, prawda? Z Kubą przecież tak łatwo poszło, załapał od razu. A Majka przecież we wakacje będzie już starsza, będzie miała dwa miesiące przewagi nad bratem. No i w końcu najważniejszy argument- drugie dziecko, czyli i doświadczenie większe itd.
Ta...sraty pierdaty....
Nie mogłam się bardziej mylić...
Zapomniałam o jednym podstawowym fakcie. Mianowicie Majka to nie Kuba a Kuba nie jest Majką. Dwoje różnych dzieci, dwa zupełnie odmienne charaktery.
I to, co z Kubą było łatwe, wcale nie jest takie proste z Mają.
Ba, z Mają w ogóle nic nie jest proste....

Podejść do tematu nocnika mieliśmy już dwa. Teraz jest trzecie. Efektów brak  jak na razie. Maja chętnie sadza na nocniku swoją lalę. Nawet ma nocnik dla lal. Mówi, że lala zrobiła siusiu. Mówi, że mama robi siusiu na kibelek. Pokazuje gdzie. Zdejmuje sobie pampersa, bo jej przeszkadza. Mówi, że chce jej się siku i kupę. Potrafi naprawdę długo wsztrzymać. Po nocy zdejmujemy jej suchego pampersa i w ciągu drzemki dziennej też. 
Według wszystkich poradników jest więc gotowa.
A efektów nadal brak, mimo iż chodzi cały czas bez pampersa i siada na nocniku, cały czas podsikuje podłogę i stara się to robić tak, żeby nikt nie widział. A później przychodzi i mówi, że zrobiła, żeby zetrzeć, bo mokro.
I nie pomagają tłumaczenia. przykłady. Książeczek już mamy ze trzy na ten temat.
Nocniki dwa. 
Maja niby rozumie, ale nie chce.
I teraz pytanie, czy to jednak jeszcze nie czas, czy może metody złe?
Poradzicie?


My cały czas na wsi u teściów. Męża mamy jeszcze przez chwilę.
Chronimy się w ogrodzie przed słońcem.
Dzieci nie wychodzą praktycznie z basenu.
A lato mija jak zwykle za szybko...





I na koniec moje dwa rozbrykane tygryski ;)




9 komentarzy:

  1. my jesteśmy w trakcie pierwszego podejścia - ale Młody ma dopiero 14 miesięcy, więc na razie bez wielkich nacisków. Uwielbia siedzieć na nocniku na golasa i czytać książki. Ale z samym siku jest gorzej:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Maja też siada na nocniku. Potrafi siedzieć nawet i z 10-15mn ale nic nie robi. Za to chwile później zrobi ma podłogę :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Fotki cudne...może małe przekupstwo podziała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekupstwo nie wchodzi chyba jeszcze w grę...

      Usuń
  4. U mnie było dokładnie to samo;) Julka szybciutko załapała,a Kinga sadzała misia na zabawkowy nocnik! Po 2 podejściach odpuściłam. Pewnego dnia Kinga sama zawołała "siku".Od tamtej pory pieluszki używamy tylko do spania,choć przeważnie jest sucha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Jedni radzą odpuść, macie czas. Inni mówią, że to najwyższa pora i potrzeba czasu i konsekwencji.
      Moja babcia radzi nawet "karcić", bo za jej czasów... Ale dla mnie to nie jest rozwiązanie niczego.

      Usuń
  5. O dopiero widzę że nasze dziewczyny w prawie takim samym wieku są :) U nas również akcja nocnik jakiś czas temu się rozpoczęła. Ale podobnie jak u Was, zupełnie bez rezultatów. Tyle że nasza Martynka w ogóle na nocnik nie chce usiąść, ani na nocnik ani na nakładkę na kibelek. Biega w majtkach po domu i ogrodzie, raz kiedyś spytana czy chce siusiu odpowie że nie, na nocnik za chiny nie usiądzie pomimo że był dzień że siadała i już myślałam że jakiś postęp będzie ale nic z tego. Jak się zsiusia na podłogę to przyjdzie o tym poinformować, ale żeby wcześniej zawołać to nie ma opcji. Myślę że po prostu nie jest jeszcze na to gotowa. Upały są więc można bez pieluszki biegać, a ja czekam aż coś w tej małej główeczce zaskoczy i pstryknie i nagle z dnia na dzień zacznie siadać na nocniku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też właśnie myślę, że ona musi sama sobie to w główce poukładać. I czekam na ten dzień z niecierpliwością :)

      Usuń
  6. przyjdzie na nią czas, u Emilki tez miałam 3 podejścia, mam nadzieję że to ostatnie. zdarzają się jej wpadki, gdy je, zabawi się.
    najczęściej jednak to my ją wysadzamy, bez pieluchy boję się jeszcze wyjść z nią z domu.
    i na Majke przyjdzie czas.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...