piątek, 18 października 2013

Jak brat z siostrą


Miłość Mai do brata ewoluuje. Z początku zaraz po narodzinach brat był tylko bardzo głośnym domownikiem, który nie raz odciągał uwagę mamy, o którą Maja stale walczyła. Później stał się doskonałym obiektem do obserwacji. Zawsze w ruchu, zawsze głośny, wesoły  i ogólnie rozbrykany.
Aż w końcu nadszedł ten dzień, kiedy Maja ruszyła najpierw na czworakach, później na dwóch nogach, a jej rączki zaczęły sięgać coraz wyżej i dalej... również po zabawki Kuby.
I tu się zaczęło "mama zabierz ją" "ona mi zniszczy" "ona mi zabiera". Ten etap jeszcze niestety do końca nie minął, ale od początku staram się uczyć Maję, że Kuby rzeczami zarządza Kuba i ma prawo nie dawać jej wszystkiego. Tylko, że akurat według Mai, zabawki brata są o wiele ciekawsze, bo mniej dostępne.
Przyszedł jednak taki dzień, że Kuba zaczął się dzielić. Ba, zaczął nawet wciągać Maję w niektóre swoje zabawy. Skutki tych zabaw są różne, ale przecież to dopiero początki.
I nagle Maja odkryła , że Kuba jest nie tylko obiektem do obserwacji, ale że to właśnie on wymyśla najciekawsze zabawy, najgłośniej się śmieje, najszybciej biega, najlepiej rysuje.Stał się przykładem i obiektem do naśladowania. 
Jeśli rano Maja jedzie do żłobka, tłumaczy sobie, że Buba też jest w przedszkolu, jeśli je obiad mówi, że Buba też pewnie właśnie je obiadek w przedszkolu. Jeśli musi wziąć jakieś mało smaczne lekarstwo, dajemy najpierw Kubie a ona łyka , bo Buba też połknął. 
Od rana, kiedy Kuba jest w przedszkolu co chwila pyta kiedy przyjdzie. Po południu chodzi za nim krok w krok i nie daj Boże on zachce iść do ogrodu bez niej, jest płacz. I zawsze, kiedy dostaje jakiś owoc/ciastko/serek bierze dwa.
Dla siebie i dla brata.
Dumna jestem z nic niesłychanie i po cichu marzę, żeby tak już zostało na zawsze.
Bo rodzeństwo to prawdziwy skarb.








5 komentarzy:

  1. Pewnie jeszcze wiele kłótni przed nimi, ale oby zawsze się po tym godzili :))

    OdpowiedzUsuń
  2. ale fajnie że się tak dogadują, zastanawiam się jak to będzie z moimi maluchami

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie mieć rodzeństwo! Mam nadzieję, że moi synowie też będą za jakiś czas razem się bawić no i może Oskar w końcu nauczy się dzielić zabawkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak! Posiadanie rodzeństwa to rewelacyjna sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  5. cudnie mieć rodzeństwo...ja jestem uzależniona od swojej siostry:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...