niedziela, 4 marca 2012

Do niedawna leżenie na brzuchu kończyło się płaczem, bądź co najmniej marudzeniem...



a ostatnio kończy się tak:



A najlepiej leży się na golasa:





Tu czekała na nowe śpiochy po obsikaniu poprzednich. 
Swoją drogą to zawsze myślałam, że tylko chłopaki potrafią sikać tak, żeby pampers był suchy a reszta już nie. Ale myliłam się. Maja też potrafi...

1 komentarz:

  1. Emilia także nie przepada za leżeniem na brzuchu, a zasnąć w tej pozycji jeszcze nigdy się jej nie udało.
    śliczna Majka!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...