Do niedawna leżenie na brzuchu kończyło się płaczem, bądź co najmniej marudzeniem...
a ostatnio kończy się tak:
A najlepiej leży się na golasa:
Tu czekała na nowe śpiochy po obsikaniu poprzednich.
Swoją drogą to zawsze myślałam, że tylko chłopaki potrafią sikać tak, żeby pampers był suchy a reszta już nie. Ale myliłam się. Maja też potrafi...
Emilia także nie przepada za leżeniem na brzuchu, a zasnąć w tej pozycji jeszcze nigdy się jej nie udało.
OdpowiedzUsuńśliczna Majka!