...chociaż tatusiowie też byli zaproszeni.
Impreza była krótka, ale dzieci bardzo się starały a Kuba od początku nie mógł się doczekać kiedy da mi prezent zrobiony własnoręcznie. Tym razem każda z grup miała osobne przedstawienia, dlatego było nas mało i dzięki temu obyło się bez przepychanek wśród rodziców (każdy musi być z przodu żeby zrobić jak najlepsze zdjęcie).
Zgadnijcie jakim zwierzątkiem jest Kuba...
A to zdjęcia z najlepszym przyjacielem Kuby- Adrianem, który niestety idzie już w tym roku do szkoły (jest rok starszy od Kuby). Kuba już przeżywa to, że od września go nie będzie ...
Takie prezenty dostaliśmy :-)
Dla taty krawat a dla mnie śliczna bransoletka z koralików i guzików (pomysłowo). Była włożona w zielone pudełko z motylkami, też zrobione przez Kubę.
A to Maja na gościnnych występach. Wczoraj odwiedziliśmy jeszcze dziadków, którzy mieszkają obok przedszkola...
To był fajny dzień. Oby więcej takich...
Piękne prezenty:) i widać, że przedstawienie bardzo udane. A co do pytania to ja obstawiam myszkę.
OdpowiedzUsuńWszyscy stawiali na myszkę, ale to nie myszka...
UsuńStrój szykowały panie w przedszkolu żeby nie było....
o rany taka bransoletka to szał.
OdpowiedzUsuńna prawdę ma syn gust!