wtorek, 12 czerwca 2012

Huśtawka

Odkąd Kuba siedzi w domu nasze spacery zdominowały place zabaw. O dalszych pieszych wycieczkach z nim możemy na razie zapomnieć. No chyba, że kupimy mu drugi wózek, bo ostatnio jak byliśmy gdzieś dalej kazał mi wysadzić Maję i nieść ją na rękach żeby on mógł usiąść :-)
Panie na ławce miały niezły z niego ubaw.


Dzisiaj po raz pierwszy z placu zabaw skorzystała też i Maja.


Huśtawka baaaardzo się jej podobała :-)
A mamę rozpierała duma, że jej mała dzidzia weszła w nowy aktywny etap spacerowania...
Oprócz tego Maja lubi obserwować inne dzieci podczas zabawy siedząc na kolanach mamy na ławce.
 A kiedy w końcu wypatrzy gdzieś Kubę (a dzieci na ogół jest dość sporo) piszczy z radości.

A tu mistrz drugiego planu...

...który w końcu też doczekał się zdjęcia.
Z niego to chyba jakiś model wyrośnie, bo uwielbia być w kadrze aparatu. A miny robi przy tym... 
Zresztą sami popatrzcie...

Fajnie mieć rodzeństwo...
Nie uwierzę nikomu kto powie, że jedynacy mają lepiej!

5 komentarzy:

  1. hehe moj Antek tez kocha husdawki :) dlatego dziadek kupił mu taka ogrodową za grosze i bawimy sie na niem prawie codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My niestety blokowi, więc nie posiadamy ogródka :-(
      A w mieszkaniu też za dużo miejsca nie ma...
      Pozostaje tylko ta "publiczna" huśtawka.

      Usuń
  2. cudne rodzeństwo. dzieci uwielbiają huśtawki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham minki dzieciaczków;D są takie niewymuszone, szczere;)
    masz naprawdę śliczne dzieci:)
    pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...