niedziela, 10 marca 2013

Niedziela prawie idealna

Prawie, bo niestety bez Męża. Ale dzisiaj nawet nie mieliśmy czasu, żeby o tym myśleć. 
Rano pobudka o 8.30. Dla nas to szaleństwo, bo Majka z reguły budzi się jak w zegarku o 7 rano.
Później pyszne śniadanko, zabawa i prawie 4-godzinna! drzemka Mai przedobiadowa.
Maja spała a my w tym czasie z moim bratem przypominaliśmy sobie czasy dzieciństw i razem z Kubą spędziliśmy 4 godziny na zabawie klockami Lego. Muszę napisać, że jak byliśmy mali, była to nasza ulubiona zabawa. Z tym, że my tych klocków mieliśmy o wiele wiele mniej i tylko takie podstawowe. Nie to co teraz Kuba.
Później szybki obiad (a co! w idealnej niedzieli nikt nie spędza pół dnia w kuchni) i długi spacer w jeszcze zimowej aurze.
A po spacerze pyyyszna karpatka (jak ja dawno już jej nie jadłam)  i herbata u babci. Czyli wspaniałe zakończenie dnia (dla dzieci oczywiście ;)). Po takim dniu dzieciaki padły obydwoje już przed dwudziestą a mama ma wieczór dla siebie.
Ach, można by się było przyzwyczaić...
No i jeszcze myśl, że może już w tym tygodniu zobaczymy się z D. :)







Mamo, dzisiaj sama ubiorę się na spacer.


11 komentarzy:

  1. Ojj zazdroszczę spotkania z mężęm. My jeszcze 3 tygodnie same:( smutnoooo

    OdpowiedzUsuń
  2. My się zobaczymy, ale pewnie tylko na chwilę, na dzień, dwa, a później znowu zostaniemy sami :/

    OdpowiedzUsuń
  3. wow ile klocków:))) oby wiecej takich fajnych dni:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klocków to nawet nie połowa jaką posiadamy. Ale niestety przy Majce muszą być schowane, więc bawimy się nimi tylko kiedy śpi. :)

      Usuń
  4. Widzę Maja ma kolejne ubranko identyczne jak Calineczka. Ma takie same spodeki i jeszcze bluzke do kompletu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leginsy kupione W tesco podczas zakupów. Często zdarza nam się coś kupić w tym sklepie :)

      Usuń
  5. Dziękuję i oczywiście zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubiłam kolcki lego w dzieciństwie :) wow 4godzinna drzemka!

    OdpowiedzUsuń
  7. klocki lego, moja ulubiona zabawka z dziecinstwa :) Ale jeszcze trochę muszą poczekać aż Maluch podrośnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. szaleństwo, tyle spania!
    to Maja miała dzień na spanie :)
    a taką karpatkę neitorebkową bardzo chętnie bym zjadła.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...