Święta u nas tak naprawdę skończyły się dopiero dzisiaj, ponieważ mąż aż do dzisiejszego południa był jeszcze z nami. Teraz jest niestety już w drodze do pracy i zobaczymy go najszybciej za jakieś dwa-trzy tygodnie.
Dla nas najgorsze są te pierwsze dni bez niego. Ciężko się przyzwyczaić do braku jego obecności, pomocy w codziennych sprawach. Maja chodzi od drzwi do drzwi i woła tata a ostatnio słowo tata zmieniło się w tatiś czyli tatuś.Aż serce pęka jak patrzę na nią jak go szuka i tęskni. Ale po dwóch, trzech dniach już jest lepiej. Mała jakby trochę zapomina o nim i oby dwie jakby trochę mniej cierpimy z powodu jego nieobecności.
Dla nas najgorsze są te pierwsze dni bez niego. Ciężko się przyzwyczaić do braku jego obecności, pomocy w codziennych sprawach. Maja chodzi od drzwi do drzwi i woła tata a ostatnio słowo tata zmieniło się w tatiś czyli tatuś.Aż serce pęka jak patrzę na nią jak go szuka i tęskni. Ale po dwóch, trzech dniach już jest lepiej. Mała jakby trochę zapomina o nim i oby dwie jakby trochę mniej cierpimy z powodu jego nieobecności.
Zima niestety jeszcze nie odpuszcza
Spacer z pieskami i z bratem
A tu już z koszyczkiem do kościoła
I Maja świąteczna
Maja ostatnio uwielbia czytać i jak widać próbuje przekonać do tego swoje misie.
Uwielbiam ją o poranku
Gdzie się podziała książka o piesku?
Kiteczki
Nadrabianie zaległości z tatą.
A od jutra wracamy do naszej codzienności we trójkę :)
a wracacie do Twoich rodziców?
OdpowiedzUsuńkiteczki mai cudowne :)
W sumie prawie cale święta spędziliśmy u rodzicow, trochę u teściów. Tak jak co roku :)
Usuńależ bajzello w biblioteczce się zrobił ;)
OdpowiedzUsuńBajzello to specjalność Mai:-)
UsuńMartynka woła tati albo tatuś. Smutne to straszne:( nienawidzę tej niepełności rodzinnej:/
OdpowiedzUsuńOj ja też nienawidzę :/
UsuńPrzesłodkie zdjęcia jak Maja zmusza misia do czytania :) kochane!
OdpowiedzUsuńtrzymajcie się!!! aby czas szybko zleciał
OdpowiedzUsuńalbo namów męża do zmiany pracy....wiem co mówię..mój ojciec był gościem w domu/marynarz/:/
UsuńNiestety, póki jestem na wychowawczym , za bardzo nie mamy wyboru. Z jednej pensji (krajowej) ciężko :/
Usuń