Jako, że w ferworze świątecznych przygotowań czasu brak na napisanie czegokolwiek, wstawiam zdjęcia z naszego przedświątecznego tygodnia.
omnomnomnomnom
Ciasto w piekarniku, teraz trzeba posprzątać...
A po pracy człowiek zmęczony uśnie wszędzie. Gołe stopy obowiązkowo.
Moja królowa (a raczej królewna).
Śnieg u nas był...przez chwilę.
Jedzie pociąg z daleka...
Dlaczego ten śnieg nie jest zimny?
Ulubione zajęcie czyli puzzle.
I tak całe dnie...
Choinka w żłobku
Czy to na pewno zaraz będą święta?
Panienka z torebką.
A do świąt pozostał niecały tydzień. Aż trudno w to uwierzyć :)
nie mogę się napatrzeć na jej słodką buzię <3
OdpowiedzUsuńJa tu widzę wiosnę:)
OdpowiedzUsuńyummi - daj polizać Majuniu :)
tez lubię oblizywać z kremów i ciasta naczynia :)
Usuńps. co jest z tymi stopami, moja E też śpi tylko z gołymi, nawet, gdy jej założę skarpetki ściąga we śnie :)
ależ Maja wyrosła :)
OdpowiedzUsuńświęta chyba nie będą białe :(
U nas też czasu brak przed świętami ;)
OdpowiedzUsuńSłodkie zdjęcia - szczególnie to pierwsze. ;)
jeny ona ci tak zasypia?! super :D dawno mnie nie bylo widze ze zajeta przed swietami :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przeglądy/
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńCo tam u Was?