wtorek, 20 grudnia 2011

Pierwsze szczepienia

Uff... Przeżyłyśmy. Choć nie było łatwo. Płaczu było co nie miara. Mimo tego, iż zdecydowaliśmy się na szczepionki skojarzone,czyli jeden zastrzyk zamiast czterech, aby oszczędzić ją trochę. Słyszałam również, że są lepsze. Zastanawiamy się jeszcze nad pneumokokami i mimo tego, że są drogie, chyba się na nie zdecydujemy. W Stanach podobno te szczepienie jest bezpłatne i obowiązkowe. A u nas? Szkoda gadać... Zastanawialiśmy się nad nim długo, ponieważ Kuba nie był szczepiony na pneumokoki i choruje raz- dwa do roku. I przeważnie obywa się bez antybiotyku. Co prawda swoje wychorował, kiedy zaczął chodzić do żłobka. Pierwszy rok był naprawdę ciężki, ale ponoć to normalne.
 Maja ma o tyle gorzej, że Kuba codziennie przynosi nowe zarazki z przedszkola. Ale może dzięki temu będzie odporniejsza. Szczepienia na pneumokoki to wydatek ok. 600-700 zł w ciągu pół roku i później kolejne 200 zł dawki przypominającej. Jest to całkiem spora suma. A dodać do tego szczepionki skojarzone i zalecane rotawirusy za kolejne 600-700 zł, wychodzi całkiem niezła kwota. No i są jeszcze meningokoki podobno groźniejsze od pneumo... I skąd tu brać na to wszystko pieniądze???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...