sobota, 24 marca 2012

Dziś pojechaliśmy się trochę podotleniać na wieś do rodziców D. A że pogoda dopisała większość czasu spędziliśmy na dworze. Uwielbiam zapach lasu i tą wszechobecną ciszę, o którą tak trudno w mieście...
A i dziadkowie też zadowoleni z wizyty, bo dawno nie byliśmy. 

Oczywiście aparat został w domu więc zdjęć brak, ale wstawiam takie tam domowe :-)


Tu czekamy aż tata naleje wodę do wanienki :







Wygłupy z bratem:











 A tak wygląda Kuba po zjedzeniu kanapki z Nutellą:


Coraz wyżej...




5 komentarzy:

  1. ślini się Maja bardzo, chyba na zęby idzie :)
    my też cały dzień na dworze wczoraj. szkoda marnować taką pogodę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ślini się, ślini już tak miesiąc czasu a zębów nie widać, na razie ;p

      Usuń
  2. lubię takie zdjęcia!!! te wspólne najlepsze!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. prosze usuń weryfikacje obrazkową!!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne dzieciaczki!!!
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...