Od wczoraj męczy mnie ból jednej piersi, stan podgorączkowy i ogólne złe samopoczucie. Podejrzewam, że nabawiłam się zapalenia piersi :/ Pewnie jeśli nie przejdzie mi do jutra, będę musiała odwiedzić jakiegoś lekarza... Zastanawiam się czy zwykły internista mi pomoże? Bo na wizytę u mojego ginekologa czeka się ok tygodnia...
Jak na razie staram się karmić Maję jak najczęściej z tej bolącej piersi. Na chwilę przynosi mi to ulgę...
Pewnie przyczynił się to tego fakt, że Maja przesypia ostatnio całe noce bez karmienia. I po obiadku też nie ma ochotę na pierś... Smutno mi trochę z tego powodu. Moja malutka kruszynka powoli zamienia się w mała dziewczynkę a ja jeszcze nie zdążyłam się nacieszyć faktem posiadania dzidziusia...
Podejrzewam, że Maja mając do wyboru mleczko i np jabłko z morelami, wybrałaby to drugie...
Współczuję lepiej sprawdź u lekarza co się dzieje, a może to mleczko którego córcia nie zje np. w nocy odciągaj?
OdpowiedzUsuńnie warto lekceważyć zapalenia piersi.
OdpowiedzUsuńdobrze, że je inne rzeczy to nie jest głodna.
Emilia także wybiera wszystko inne tylko nie mleko :)